Dlatego ze zdziwieniem obserwuję naganny zwyczaj Niemców na wyspie Uznam, który można określić jednym zdaniem: tylko dla Niemców (nur fur Deutsche).
Wyspa Uznam jest podzielona na większą część niemiecką (z najbliższymi Ahlbeck, Heringsdorf, Bansin, Kamminke, Garz, Zirchow, Korswandt) i mniejszą część polską (ze Świnoujściem). We wszystkich niemieckich wsiach i miastach przygranicznych na Uznamie wszelkie informacje, drogowskazy, atrakcje turystyczne, mapy, ogłoszenia, menu, gazety, widokówki... są wyłącznie w języku niemieckim. Nie ma żadnych innych napisów w jakimkolwiek innym europejskim języku (np. angielskim czy francuskim). Co niewiarygodne nie ma również, pomimo bliskiej granicy z Polską, wspólnej trasy rowerowej, wspólnej kolei UBB, wspólnych statków wycieczkowych, wspólnych imprez - żadnych napisów w języku polskim! Nie ma także kantorów, aby wymienić polskie złotówki na niemieckie euro, a nazwy polskich miast są podawane po niemiecku. Nie wspominam już o takich drobiazgach jak sklep z polskimi słownikami i mapami czy polskie menu z pierogami i barszczem.
Jest to tym bardziej zadziwiające i denerwujące, że w całym Świnoujściu, a nawet dalekim Dziwnowie znajdują się napisy w języku niemieckim. Mało tego władze miast, restauratorzy, wynajmujący apartamenty oraz właściciele supermarketów posuwają się do tego, że dostosowują swoje oferty do niemieckich turystów, dla których Polska jest tania i ciekawsza. Przykład pierwszy z brzegu - występ operetkowy MDK w Świnoujściu dla Niemców w ich ojczystym języku.
Ponadto, co jest chyba jeszcze gorsze, Niemcy żyjący z handlu i turystyki nie zachowują życzliwości w stosunku do Polaków. W Ahlbecku przy molo na moje pytania o menu po polsku (w kawiarni gdzie była taka wywieszka) sprzedająca kawę kobieta z głośnym "weuee"(?) odwróciła się do mnie tyłem. W sklepie z gazetami i pamiątkami naprzeciwko siwy właściciel uniósł brwi do góry i wymamrotał coś pod nosem, po czym także się odwrócił. W punkcie obsługi wycieczek statkiem (m.in. do polskiego Świnoujścia) gruby pan na moje pytania po polsku i angielsku krzyknął gniewnie "nein"(nie). Chyba oczywiste jest, że nic nie kupiłam.
Dlaczego??? Dlaczego Niemcy uparcie unikają języka polskiego? Dlaczego na moje pytania w języku polskim są ogromnie zaskoczeni i krzywią się z niesmakiem? Jest niemożliwością, żeby po 25 latach od upadku komuny oraz 8 latach otwartej granicy, nikt z Niemców nie mówił po polsku, tym bardziej, że przyjeżdżają na zakupy i wypoczynek do Polski, a Polacy pracują w niemieckich firmach. Jeżeli Niemcy nie chcą obcokrajowców, to po co otworzyli granicę? Żaden Polak, Anglik, Francuz, Włoch, Szwed, Norweg i Duńczyk nie dogada się na wyspie Uznam z Niemcem, a przecież w Świnoujściu jest międzynarodowy port i codziennie kursują promy do Skandynawii.
Żeby nie być gołosłowną prezentuję napisy z Seebad Ahlbeck:
Tacy to są wlaśnie Niemcy ,a tacy odmienni Polacy....Taka ludzka natura!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maju.
Szkoda, że to nie bracia Czesi - byłoby milej
OdpowiedzUsuń...milej z Miloszem Z.?
UsuńTak. Czesi są zrelaksowani i lubią Polaków. A Niemcy? Nie wiem...
UsuńJa Czechów b.lubię!Zresztą Niemców lubię też. ..Maju.
UsuńWina leży po naszej stronie.I oczywiście mentalności stron.
OdpowiedzUsuńDlaczego po naszej stronie?
UsuńA dlatego,że to my im wchodzimy bez mydła w "d.." tyłek!!!!!!!
UsuńJak słyszę te"gęsie" ciągłe" byte szejn"za 0,5 ewro,to mam odraze też do siebie!...
Dlatego nie dziwi mnie że tacy niemcy potrafią tu w naszym kraju,mieście swoją metodą ,a nawet krzykiem coś wymagać od naszych gęsi...Wiem coś na ten temat.
No nareszcie ktoś stąd wypowiedział się przeciw przesadnej praktyce pobłażania turystom z Niemiec. Ja jestem z zewnątrz i dla mnie to jest pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy w Świnoujściu. Za dużo języka niemieckiego w polskim mieście. Biznes biznesem, ale mijemy godność.
UsuńDo tego
OdpowiedzUsuńDo tego dochodzi ukryty podświadomy kompleks, że niemcy są na tych terenach (prawie całego NRD) nie u siebie lecz na zagarniętych słowiańskich ziemiach.
OdpowiedzUsuńhttps://opolczykpl.wordpress.com/2012/08/09/niemiecki-spiegel-o-slowianach-polabskich/